Cześć, mam na imię Kuba. Mieszkam na Warmii a konkretnie w Olsztynie. We wrześniu 2018 na chwilę stanąłem po drugiej stronie obiektywu jako Pan Młody. Zazdroszczę Wam, że ten moment i emocje są przed Wami!
Dlaczego fotografuję?
Nie urodziłem się z aparatem w rękach a moja rodzina nie miała zbyt wiele wspólnego ze sztuką. Przeciwnie, kiedyś marzyłem o karierze koszykarza i nawet byłem bardzo blisko! Dzięki temu zobaczyłem kawałek świata, nauczyłem się języka i zebrałem sporo pieczątek w paszporcie. Ostatecznie nie dane mi było zrealizować dziecięcych marzeń ale po drodze do dorosłości okazało się, że oprócz sportu ciągnie mnie do sztuki. A w szczególności do obrazków. Dziwna mieszanka.
Początkowo porywałem służbowy aparat koleżanki Asi (dzięki!) i bez szczególnych umiejętności tudzież przekonania próbowałem swoich sił. Podpytywałem niewinnie kolegów o sprzęt, o to czym jest przysłona i o co w tym wszystkim chodzi. Częściowo pod pretekstem wspólnej pracy i tworzenia materiałów patrzyłem jak kolega Marek nadaje moim zdjęciom wyjątkowy wygląd przez obróbkę w Photoshopie. W końcu nadszedł czas na dorosłe decyzje (a raczej szalone), wróciłem do domu i oświadczyłem, że będę fotografem. I jestem!
Wszystko potoczyło się szybko, nowe umiejętności, inspiracje, warsztaty… Od tego momentu wiem, że w życiu należy robić to co sprawia radość i daje poczucie spełnienia. I zamierzam to robić jak najdłużej, bo właśnie tym jest dla mnie fotografia.
Reportaż?
Dlaczego reportaż? Miałem okazję spróbować wielu dziedzin fotografii. Fotografowałem do magazynów, pracowałem w studiu, fotografowałem samochody, odkurzacze itd. ale to reportaż zawsze dawał mi najwięcej satysfakcji. Jestem przekonany, tak jak Dostojewski, że „nie ma rzeczy bardziej niewiarygodnej od rzeczywistości”. I przekonuję się o tym na nowo z każdą kolejną wizytą u Was.
W reportażu cenię sobie szczegóły, ponieważ doświadczenie nauczyło mnie, że to one decydują o wszystkim. Nawet jeżeli zauważam je tylko ja to inni czują je podświadomie. I doceniają. W trakcie pracy nie przestaję szukać, zawsze mam poczucie, że coś jest przede mną, coś na mnie czeka, coś właśnie się dzieje.
Prywatnie...
Prywatnie lubię ludzi i podobno dużo mówię. Uwielbiam Włochy. Włoską kawę, włoską pizzę, włoską pogodę. Włoskie auta mniej, ale Fiat500 jest wyjątkiem. Mimo, że przy swoich 194cm podobno wyglądam w nim „śmiesznie”.
Wraz z upływem lat utwierdzam się w przekonaniu, że nie ma bardziej magicznych chwil, niż wspólne oglądanie starych albumów i odbitek. Mogę spotkać bliskich, których już nie ma z nami. Przypomnieć sobie o tym, że mama była super pięknością w liceum a tata miał fryzurę jak gwiazda rocka. Nie ma lepszej i trwalszej pamiątki niż zdjęcia. I właśnie z taką myślą fotografuję dla Was.
Pełną ofertę przedstawię Wam, gdy poznam szczegóły oraz Wasze oczekiwania. Niemniej, żeby zaspokoić pierwszą ciekawość cena reportażu zaczyna się od 2.500 zł. Napiszcie do mnie jeżeli chcecie otrzymać więcej informacji!
Fotografuję na terenie całego kraju. Nie doliczam dodatkowej opłaty za dojazd do Was ale często proszę o zorganizowanie noclegu.